czwartek, 23 stycznia 2014

TIME FOR KIDS - karty do gry

Kolejny tydzień przeleciał jak szalony. W moim przypadku kompletnie zakręcony i to, niestety, w negatywnym tego słowa znaczeniu. Ostatni tydzień i jeszcze dwa poprzednie mogłabym określić w trzech słowach: choroba, choroba, choroba! :( Pozytywem w tej sytuacji jest fakt, że 200% procent czasu i uwagi dostają maluszki, więc każdy dzień pełen jest inspirujących zabaw i zajęć. Minus jest taki, że nie mam głowy do robienia zdjęć, a jak księżniczki wreszcie zasną, to wtedy nie mam ani odrobiny siły, żeby siąść przed komputerem. W tej sytuacji niesłychanie motywująca jest moja seria TIME FOR KIDS, obiecałam sobie i Wam, że w każdy piątek będę inspirować twórczymi pomysłami na spędzenie z dziećmi czasu i postaram się to robić tak długo jak dam radę. :)
W poprzednim tygodniu pisałam Wam o tym, jak wprowadziłam do moich domowych działań elementy drukowane, możecie o tym przeczytać tutaj. Dziś również przygotowałam Wam pomysł na grę, do której wykonania może Wam się przydać komputer i drukarka. Miłej lektury.
Przygotowałam dla moich skrzatów domowej roboty karty. Zaczęłam od stworzenia w programie graficznym ciekawego tła do kart. Odręcznie narysowałam zwierzaki, które obrobiłam i pokolorowałam również w programie. Karty mają numery i pary, oprócz jednej, która jest rodzajem Piotrusia.
 
 
Tak zaprojektowane karty wydrukowałam i nakleiłam na tekturkę. Możemy również wydrukować je na grubszym papierze. 
Kartami można grać na różne sposoby dostosowując poziom trudności do wieku dziecka. Poniżej kilka moich propozycji (tak dla przypomnienia zasad, gdyż dla większości są one zapewne znane).

1.PIOTRUŚ
Rozdajemy karty pomiędzy graczy. Każda osoba trzyma karty w formie wachlarza tak, aby tylko ona je widziała. Uczestnicy gry losują jedną kartę spośród kart osoby siedzącej obok. Jeśli wśród naszych kart znajdują się dwie identyczne karty, wykładamy je przed sobą tak, aby wszyscy je widzieli. Losujemy po kolei karty, wygrywa osoba, która pierwsza pozbędzie się wszystkich kart. Przegrywa osoba, która zostanie z Piotrusiem.

2.WOJNA
W tej grze nie korzystamy z karty Piotruś. Rozdajemy graczom identyczną ilość kart. Każdy trzyma karty obrazkami do dołu. W jednym momencie każda osoba bierze z wierzchu jedną kartę i kładzie ją przed sobą tak, aby była widoczna dla wszystkich. Ten z graczy, który ma kartę z największą cyfrą zabiera ze stołu wszystkie karty i kładzie je obok siebie. Jeśli na stole znajdą się dwie identyczne karty z największą cyfrą, wtedy między posiadaczami tych kart rozgrywa się "wojna". Polega ona na tym, że na wspomnianych kartach kładziemy kolejną kartę, lecz odwróconą obrazkiem do dołu, a na nią kolejną, ale już obrazkiem do góry. Stosujemy tę samą zasadę co poprzednio, że wygrywa osoba, która ma największą cyfrę na swojej karcie. Na koniec wygrywa gracz, który przejmuje wszystkie karty.

3.PAMIĘĆ
Tu także odkładamy na bok Piotrusia. Resztę kart rozkładamy na stole obrazkami do dołu. Każdy z graczy odsłania dwie karty tak, aby były widoczne dla pozostałych graczy. Jeśli okaże się, że wybrane karty są identyczne gracz zabiera je i ma dodatkową kolejkę. Jeżeli gracz odsłoni dwie różne karty, odwraca je z powrotem obrazkiem do dołu i karty odwraca kolejna osoba. Grę wygrywa osoba z największą ilością par.

4.ZABAWY DLA MALUSZKÓW

Nauka cyfr. Możemy bawić się z dziećmi w układanie kart tak, aby maluchy układały cyfry od najmniejszej do największej lub na odwrót.
Nauka zwierzątek. Możemy prosić maluszki o szukanie spośród kart odpowiedniego zwierzątka podając jego nazwę, dźwięk jaki wydaje, albo podając jego kolor, czy jedzonko które lubi. 
Opowiadanie historii. Moje córeczki świetnie bawiły się odkrywając losowo wybrane zwierzątko i opowiadając o nim jakąś historię, którą budowały dopóki nie skończyły się karty.
Najmłodsze pociechy świetnie bawią się szukając konkretnej karty opisanej przez nas. Mówimy na przykład, żeby dziecko znalazło kartę w paseczki, albo z serduszkami w tle. Wskazało kartę z największym, albo najmniejszym stworzonkiem itd..
Taką zabawą dla dzieci w różnym przedziale wiekowym może być zadanie polegające na tym, że rozkładamy karty na stole i opowiadamy historię pewnego zwierzątka zaczynając od ogólnych cech i przechodząc do coraz bardziej szczegółowych. Opowiadamy, aż do momentu, gdy jedno z dzieci zgadnie którą kartę mamy na myśli. Możemy też opisywać zwierzątka, które leżą obok karty, którą chcemy, aby dzieci wskazały. 
Pomysłów jest mnóstwo, a najwięcej rodzi się podczas zabawy. Zachęcam Was do poświęcenia chwili na wykonanie takich kart. Zróbcie je sami, bądź zaangażujecie do wykonania ich Wasze pociechy! 
Miłej zabawy!




4 komentarze:

  1. Marta, te karty są cudne!!! Jestem w szoku... a szczęka na podłodze:) Naprawde śliczne!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle pięknie MArtuś.. a Dziewczynki cud malina, Lenka juz goni Zu, a we dwie gonią Ciebie:)

    p.s. wreszcie moge TU sie wpisac :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wrażeniem Pani kreatywności! Nie mogę się doczekać momentu kiedy sama zacznę z moim synkiem wcielać w życie Pani pomysły, i bardzo się cieszę, że znalazłam Pani bloga.
    Dziękuję! Pozdrowienia od Oli i Kosmyka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, mam nadzieję, że jeszcze wiele razy znajdzie Pani na blogu inspirujące pomysły. Pozdrawiam.

      Usuń

Komentujcie! Każdy komentarz jest dla mnie wyjątkowo ważny!